Wreszcie dodam jakieś zdjęcia! :)
Ale to pod koniec posta.
W każdym razie, dzisiaj byłam na zakupach.
Shibuya jest mega!
Strasznie dużo ludzi, strasznie dużo sklepów, strasznie dużo światełek i ogromy hałas.
Ale bardzo mi się podobało.
Do pełna sklepów ze słodkimi japońskimi ciuszkami no i oczywiście sukieneczki takie jak mają dziewczynki w mandze. Medżik xd
A ja kupiłam sobie dzisiaj tylko jedną kieckę w forever 21 - więc nie po japońsku :P Ale na japońskie zakupy to będę mieć jeszcze czas.
Po cenach da się zauważyć że jest taniej - import z Chin kosztuje mniej. Sukienka 1200 jenów - jakieś 40 zł chyba :D
Miałam być dłużej ale rozbolał mnie kręgosłup i szybko metrem wróciłam do domu.
Jutro może coś pozwiedzam - pałac Cesarza, albo coś. W końcu jestem w Tokio i głupio by było nic nie zobaczyć :)
A zaraz pewnie pójdę spać, bo trochę zmęczył mnie dzisiejszy dzień.
No i zdjęcia :D
Ogólnie to są ambitne - to znaczy szłam i nie patrząc na aparat naciskałam spust.
Więc błagam nie krytykujcie wspaniałości tych fotek xD
Ważne że są jakiekolwiek :D
Wschód słońca:
Chmurki ^^
Jakieś góry - fajnie wyglądały :D
Rolls Royce :D - lecieliśmy 1012km/h (max.)
Chmurki ^^
Taki wieżowiec co jest moim punktem orientacyjnym, bo widzę go z okna i ogólnie prawie wszędzie go widać :D
Shibuya
I generalnie jeden człowiek na drugim i jak się nie umiesz rozpychać łokciami to zostaniesz ztaranowany :D
Mam nadzieję, że dobrze bawisz się w Japonii. Jakby co - ja oglądam twoje filmiki i wcale nie jesteś frajerem! :*:) czy mieszkasz w pokoju z jakimiś dziewczynami? ps nie patrz na mojego bloga, bo już go nie prowadzę. :)
OdpowiedzUsuńMieszkam sama :)
OdpowiedzUsuń